Szybka jazda samochodem nie należy do najbezpieczniejszych czynności, każdy manewr może skutkować niekontrolowanych ruchem pojazdu, co przy większej prędkości spowodować może jego uszkodzenia lub co gorsza – uszkodzenia naszego ciała. Wypadek przy dużej prędkości zwykle kończy się tragicznie, dlatego warto zdjąć nogę z gazu w miejscu, które nie są przeznaczone do ścigania się.

Lepszym miejscem do zaprezentowania swoich umiejętności z pewnością są tory – są szerokie, mają równą jezdnię bez dziur, fałd i latających po niej śmieci, po obu stronach zabezpieczone są oponami, w dodatku nie musimy obawiać się innych uczestników drogi, którzy będą wykonywać niebezpieczne manewry. Trening na torze wymaga sporej cierpliwości, gdyż nawet dobrzy kierowcy mogą mieć problemy z opanowaniem kilkusetkonnej maszyny, w której każdorazowe muśnięcie gazu skutkuje prędkości większą o kilkadziesiąt kilometrów na godzinę.

Podczas wchodzenie w łatwiejsze wiraże dobrze jest spróbować wywołać kontrolowany poślizg, czyli drift. Wystarczy tylko puścić nogę z gazu, lekko zaciągnąć hamulec ręczny, kiedy poczujemy, że już niemal wypadamy z toru jazdy, puścić go i mocno przygazować. Wtedy nasz pojazd przejedzie zakręt pod kątem około 45 stopniu, co z pewnością wywoła w nas burzę emocji. Mocniejsze pojazdy z napędem na tył mogą wejść w poślizg bez użycia hamulca ręcznego, wtedy wystarczy tylko szybki skręt kierownicą, redukcja biegu i nadepnięcie na gaz, a samochód sam wykona swoją robotę. Niestety takie manewry nie zawsze kończą się dobrze dla auta, może być potrzebny serwis VW Warszawa , który fachowo zreperuje uszkodzone części. Chociaż podczas jazdy na torze najczęściej niszczone są tylko opony lub zderzaki to i tak warto zadbać o swoje bezpieczeństwo i poruszać się tylko samochodem, który wyposażony jest w klatkę bezpieczeństwa. Na głowę zakładamy kask, przekręcamy kluczyk i ruszamy.